środa, 26 sierpnia 2015

MÓJ PRZYJACIEL PIES



Cavalier King Charles Spaniel to rasa idealna! Idealna dla mnie. Opowiem o tym, jak zakochałam się w tej rasie, jak znalazłam odpowiednią hodowlę, jak wyglądały nasze wspólne początki i co zmieniła ta ruda przytulanka. Wspomnę o pielęgnacji sierściucha, o tym co je i czym się bawi.
  
Przedstawiam mojego Cavisia. Jak można jednym słowem określić tego psa? Po prostu uroczy. Łamie serce każdego, kto spojrzy w te wielkie brązowe oczy. Sama słodycz. Urzekający ma też charakter. Niezwykle spokojny i pogodny. Uwielbia się przytulać, a najlepszym miejscem na świecie dla tego ryjka są kolana właściciela. Kocha tak właściwie wszystkich. Każdego włamywacza wpuści do domu i jeszcze będzie się cieszyć, że ma gościa. 

Najsłodsza sznupka świata, której wszystko się wybacza, wiele uchodzi na sucho, ale niech nikogo nie zwiedzie ta słodka mordka. Potrafi psocić, kopać doły i gryźć co zakazane. To z jednej strony kochany pluszak, a z drugiej kapryśna dama, która zrobi to, na co ma ochotę, jeśli się ją grzecznie poprosi. Jest psem, ale traktujemy ją po ludzku, a ona odwdzięcza nam się prawdziwą, bezgraniczną i bezwarunkową psią wiernością.           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz